Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!
Jest wiele zmian, które zauważyłem w sobie, odkąd zakończyłem swoją podróż jako pełnoetatowy podróżnik i przeprowadziłem się do Nowego Jorku, ale jedną z największych jest sposób, w jaki konsumuję. Jako turysta udało mi się jakoś zmniejszyć moje posiadanie do kilku niezbędnych rzeczy, ale teraz, gdy osiedliłem się w mieście, mój apetyt na rzeczy jest prawie nienasycony. Robię zakupy jako hobby, kupuję sandały za 20 dolarów i myślę o biżuterii kostiumowej jak o plastikowych sztućcach – całkowicie jednorazowych.
Wiedziałem, że mój styl życia nie jest do końca inteligentny ani zrównoważony (dla świata lub mojego portfela), ale dopiero wtedy, gdy obejrzałem Netflixa Minimalizm: dokument o ważnych sprawach że zacząłem zdawać sobie sprawę, że mój nieustępliwy styl życia pochłania moje szczęście, jeden impulsowy zakup na raz.
Dokument śledzi losy Joshuy Fieldsa Millburna i Ryana Nikodemusa, znanego również jako „Minimaliści”, i rzuca światło na szaleństwo próby kupienia szczęścia. Godzinę później chciałem oddać całą masę nieużywanych ubrań w mojej szafie i przywrócić moje życie do podstaw.
O co więc chodzi w minimalizmie? Zapytałem reżysera filmu, Matta D'Avellę, aby dowiedzieć się, dlaczego to coś więcej niż modne hasło. Oto dlaczego uczenie się życia z mniejszą ilością może zmienić sposób postrzegania świata - tak było w moim przypadku.
Czym jest minimalizm?
"Minimalizm to aktywna intencja ograniczenia, dzięki czemu możesz skupić się na tym, co ważne w życiu”, wyjaśnia D'Avella, który dowiedział się o ruchu w 2010 roku, kiedy spotkał Millburna i Nikodema online. Obaj zgromadzili ogromną rzeszę fanów dzięki prostemu przekazowi, że mniej tak naprawdę znaczy więcej. Według ich strony internetowej, stworzyli ponad 20 bodźców. milionów ludzi, aby przemyśleć wartość, jaką przypisują posiadaniu.
W przeciwieństwie do ruchu zero-waste, D'Avella mówi, że minimalizm skupia się na szczęściu. „Te dwie rzeczy zdecydowanie się pokrywają, ale myślę, że twoje intencje są różne. Zero waste rodzi się z przekonania, że mniej konsumpcji czyni świat lepszym, a motywacją do minimalizmu jest poczucie przytłoczenia i niezadowolenia” – mówi. „Sprzedano nam historię, że musimy mieć wszystkie te rzeczy, aby odnieść sukces, i to nie do końca prawda”.
O co tyle zamieszania?
Zawsze miałam świadomość, że moje nawyki zakupowe były niepoważne, ale po obejrzeniu filmu widać, że bezmyślny konsumpcjonizm nie jest tak nieszkodliwy, jak mogłoby się wydawać. Neurobiolog Sam Harris wyjaśnia, że ma to bardzo realny związek z niezadowoleniem. „Masz tę rzecz, na punkcie której masz obsesję, ale potem wychodzi nowa wersja i teraz nie dbasz już o tę, którą masz” – mówi w zwiastunie dokumentu. „W rzeczywistości jest to źródłem niezadowolenia”.
D'Avella może się odnieść. „Kiedy po raz pierwszy dowiedziałem się o minimalizmie, właśnie ukończyłem szkołę, mając 97 000 dolarów długu studenckiego na studia, na których nawet nie spodziewałem się, że zarobię dużo pieniędzy” – wspomina. „Następnie zrobiłem najmądrzejszą rzecz, o jakiej wtedy pomyślałem, a mianowicie kupiłem samochód, zwiększając swój dług do około 117 000 dolarów. Byłem tak nieszczęśliwy z powodu mojego życia, ponieważ nie miałem rzeczy, które powinienem udowodnić sobie odniosłem sukces."
Kiedy zaczął redukować swój dobytek – oddając nienoszone ubrania i ponownie oceniając dziwne rzeczy – był w stanie zmienić swoje skupienie. „Pozwoliło mi to iść naprzód i zmotywowało mnie do spłacenia długu”.
Jaki jest jeden ze sposobów na wypróbowanie tego dzisiaj?
Czy można więc ćwiczyć minimalizm bez całkowitego powstrzymania się od zakupów online? Według D'Avelli edytowanie stylu KonMari w szafie to początek, ale pierwszy krok nie ma nic wspólnego z posiadaniem. „Myślę, że najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to zadawać pytania. Kiedy przeprowadzaliśmy wywiady z ludźmi do filmu dokumentalnego, okazało się, że to najważniejsza część procesu. Zapytaj, czego chcesz, co jest dla Ciebie najważniejsze i jak wygląda Twoje idealne życie”, mówi. „Ludzie ignorują te pytania, ponieważ naprawdę trudno na nie odpowiedzieć. Ale jeśli jesteś ze sobą szczery i myślisz o tym, co przyniesie ci prawdziwe spełnienie i radość, to jest początek”.
Oglądałeś Minimalizm? Co pomyślałeś?
