Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!
Wystarczył jeden rysunek na serwetce dla projektantki wnętrz Jenny Keenan z Charleston w Południowej Karolinie i jej męża Joe, aby wymyślić swój wieczny dom.
Na ich nowo zakupionej parceli w Old Village of Mount Pleasant w Charleston stał stary dom w stylu shotguna i „słodki sklep” – jak w Lowcountry określano stary sklep. Para początkowo chciała ocalić oryginalne konstrukcje, ale ich zniszczony kształt okazał się zbyt trudny do odtworzenia. Przy odrobinie wyobraźni i dużej ilości smaru wiernie odtworzyli rozszerzoną wersję oryginalnego domu – i wiele więcej – z pokojem rodzinnym służącym jako historyczny filar łączący nowy rodzinny dom z jego uroczą południową historią.
Wnętrze rezydencji Keenanów przedstawia zupełnie inny obraz: z dala od południowych tradycji dom był pełen pamiątek rock 'n' rollowych, odważnych tkanin tie-dye i imponującej kolekcji kolorowych tapet. Zmiękczona słodką mieszanką przyjaznych rodzinie mebli i nutą klasycznej tradycji, Keenan po mistrzowsku zbudowała swój wymarzony dom rodzinny. Wybierz się na wycieczkę i rób notatki - ten rodzinny dom znajduje się na skrzyżowaniu nowoczesnej rodziny i południowego uroku.
„Ludzie pytają nas cały czas, czy wyremontowaliśmy dom” – mówi Keenan. „Właściwie to zbudowaliśmy go od podstaw”. Młoda para, która chciała, aby dom był powiązany z ich ukochaną dzielnicą, zachowała tradycyjny wygląd zewnętrzny domku, zachowując wszystkie nowoczesne elementy wewnątrz.
Zgodnie z jego wyglądem zewnętrznym, wejście maluje tradycyjne zdjęcia rodzinne, które są oprawione i połączone z rzeźbioną skrzynią z Hickory Chair i miękką różową tapetą z trawy. Tylko kanciasty marokański dywan bucherouite służy jako wskazówka tego, co ma nadejść.
Idealnie wypolerowana jadalnia z dramatycznym ośmiokątnym sufitem służy jako idealne miejsce do formalnej rozrywki i gry na tradycji południowej gościnności: klasyczny owalny stół, zachęcające krzesła do jadalni obite jasnoróżową tkaniną, jedwabne tapety i teatralne zasłony otaczające przestrzeń opowiada historie o dawnych tradycjach rozrywkowych. Żyrandol Sputnik z kolcami wisi nad nim jako znak bardziej nowoczesnej epoki.
„Nasz architekt (Beau Clowney) jest świetny w wymyślaniu sposobów na uzyskanie najlepszego światła w pomieszczeniu” – mówi Keenan. „Nie musimy włączać światła w ciągu dnia, ponieważ dostajemy tak świetne światło”. W kuchni oznaczało to podwyższony sufit wykończony ozdobnym żyrandolem. Dla Keenan ważna była dobra przestrzeń życiowa, która uwielbia mieć swoją rodzinę w kuchni podczas gotowania.
Białe ściany pokrywają cały parter domu, gdzie przeplatają się jasne kolory. Przylegający do kuchni odważny jedwabny dywan ikat w foyer skompensował bieloną szafkę BDDW i przedmioty zebrane podczas różnych rodzinnych podróży.
Telewizory nie były dozwolone w formalnym salonie, gdzie bardziej konwencjonalny rozkład pomieszczeń nadawał ton rozmowie i czytaniu. Podczas gdy meble były ponadczasowe, wprowadzono mocne akcenty w postaci poduszek i sztuki.
Poza południową etykietą, to w pokoju rodzinnym jaśnieje prawdziwa osobowość tej kochającej zabawę rodziny. Joe potrzebował miejsca na swoją muzykę i kolekcję fotografii rock'n'rollowych, a dzieciaki - Jay (9 lat) i Lily (8 lat) potrzebowały miejsca do oglądania kreskówek. „Niestandardowy 12-calowy okrągły żyrandol wykonany z tytoniowego filcu idealnie pasuje do wyglądu i wielkości przestrzeni”, mówi Keenan o wysokim, wykonanym na zamówienie urządzeniu.
Podczas gdy zewnętrzna część pokoju rodzinnego jest najbardziej oryginalną częścią domu, wnętrze jest całkowitym odejściem od konstrukcji strzelby. „Naprawdę chcieliśmy to ocalić”, mówi Keenan o oryginalnym domu – „więc budując konstrukcję, która była ukłonem w stronę starego domu, czuliśmy, że zrobiliśmy coś dobrego”.
Ulubiona część domu Keenana: francuskie drzwi: „Miałem antyczną parę łukowatych francuskich drzwi z Paryża. Są niesamowite i mają około dziewięciu stóp wysokości. pokój rodzinny ze sklepieniem kolebkowym."
Na piętrze w dziecięcych sypialniach Keenan chciał wypełnić przestrzeń życiem, kolorem i wszystkimi rzeczami, które kochają. W pokoju Jaya oznaczało to dużo jasnych błękitów i czerwieni.
„Chciałem, aby dom był zabawny, kolorowy i nieco kapryśny dla naszej młodej rodziny” – mówi Keenan. Chociaż nie chciała, żeby cokolwiek sprawiało wrażenie zbyt poważnego, pragnęła bardziej dorosłości niż w ich poprzednich domach. „Potrzebowaliśmy też więcej miejsca, więc każde z dzieci potrzebowało własnego pokoju”.
Łazienka dla dzieci była pokryta tapetą z mapą świata autorstwa Christiana Lacroix, białą płytką metra i zlewem ze stali nierdzewnej, o który prosił chłopiec.
Dzieciaki dostały też własny gabinet, kącik stworzony w kącie pokoju rodzinnego. Przedmioty w stylu szkoły zostały zakupione z eBay i lokalnych sklepów vintage.
W pokoju gościnnym Keenan użył mieszanki jasnych turkusowych i kanarkowo-żółtych tonów, aby stworzyć tętniące życiem miejsce. „Gdzieś po drodze zdobyłam parę starych żółtych lamp, które naprawdę nadają ton w pokoju gościnnym” – mówi.
W pokoju Lily sufit pokryto tapetą w gwiazdki Osborne & Little. Zgodnie z gustem małej dziewczynki przestrzeń była wypełniona motylami i kwiatami.
W głównej sypialni panuje uspokajająca atmosfera, z dala od wibrującego, chaotycznego życia rodzinnego. „Nasze lampy ze szkła Murano nadają ton bardziej romantycznej atmosferze w głównej sypialni” – mówi Keenan. Zdecydowała się na kobiecą różową tapetę z trawy i stonowane odcienie, aby zmiękczyć przestrzeń.
Podczas gdy młoda mama chciała, aby jej dom był kolorowy i zamieszkały, zdecydowała się na bardziej klasyczne podejście do swojej mistrzowskiej kąpieli. „W tej chwili kocham kolor z wielu powodów”, mówi – „głównie dlatego, że posiadanie małych dzieci sprawia, że chcę być zabawna i niezbyt surowa. Mamy zabawny, ruchliwy styl życia, a kolor pasuje do tego”. Choć brzmi to prawdziwie w całym domu, marmurowa łazienka z Carrary służyła jako odejście od intensywnego stylu życia rodziny.
Nadwymiarowa wanna do kąpieli była idealnym wykończeniem jej mistrzowskiego odosobnienia – i ostatnim elementem jej wymarzonej listy życzeń. „Praca w branży (aranżowania wnętrz) to błogosławieństwo i przekleństwo” – mówi. „Widzenie tak wielu niesamowitych produktów i projektów przyniosło mi ciągłą inspirację, ale w końcu musieliśmy pozostać opłacalni”.
