Wewnątrz nowoczesnego hiszpańskiego domu kolonialnego z lat 30. w L.A

Spisie treści

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Kiedy myślisz o kwintesencji stylu architektonicznego Los Angeles, od razu przychodzi ci na myśl: hiszpański kolonialny. Zazwyczaj mają białe stiuki na ścianach z cegły adobe lub kamienia, łukowe drzwi, drewniane belki i dachy z czerwonej beczki i są naprawdę charakterystycznym stylem projektowania nieruchomości w Los Angeles. Tak więc, oczywiście, kiedy widzimy taki, który został odrestaurowany i zmodernizowany, jednocześnie oddając hołd jego dziedzictwu, nie możemy się oprzeć, by zajrzeć do środka. Cóż, czeka Cię nie lada gratka, ponieważ Colette „Coco” Shelton z bloga projektowego Cococozy właśnie to zrobiła ze swoim najnowszym projektem.

Hiszpańskie odrodzenie kolonialne z lat 30. XX wieku znajduje się w ekskluzywnej dzielnicy View Park i zajmuje 1860 stóp kwadratowych czystego złota. Podniesienie wspaniałych kości domu i zachowanie jego historycznego charakteru było dokładnie tym, co miała na myśli Shelton, podchodząc do projektu. Było to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę, że projekt wymagał całkowitej renowacji wnętrz ze wszystkimi nowymi łazienkami, krajobrazem zewnętrznym i twardym krajobrazem, hydrauliką, elektrycznością, HVAC, drewnianymi podłogami, farbami i kuchnią gotową do pracy szefa kuchni. Projekt oferuje świeże spojrzenie na stary świat Hollywood dzięki czystym liniom, elementom inspirowanym średniowieczem, luksusowym fakturom i nieoczekiwanym kolorom i wzorom, które zapewniają odświeżająco dopasowaną estetykę.

„Chciałam uhonorować historię domu” – mówi. „W świecie, w którym wszyscy burzą wnętrza domów, aby stworzyć przestrzenie, które wyglądają tak samo (takie jak otwarty plan piętra), chciałem uhonorować tę postać”. Shelton celowo zdecydował się nie wysadzać wszystkich głównych ścian i całkowicie zmienić osobowość domu. Zajrzyj do środka i zobacz, jak wniosła swój eklektyczny, wzniosły i dopasowany styl wnętrza do tego imponującego hiszpańskiego domu kolonialnego.

Shelton nie chciał podpisać się pod jednym konkretnym stylem lub trendem, więc ogólna stylistyka całego domu jest fuzją. „Jako jednostki jesteśmy mieszanką wielu różnych rzeczy i nie podoba mi się pomysł umieszczenia w jednym pudełku” – mówi. „Projektuję z elementami, które przyciągają mój wzrok, a ten dom jest doskonałym przykładem tego, jak kierowałem się intuicją i spersonalizowałem projekt”.

Shelton charakteryzuje projekt jako przystępny szyk z nowoczesnym urokiem. „Zaprojektowałam na zamówienie witraż do małego okna do lądowania obok trzech ptaków, które prowadzą cię na dół do strefy bonusowej domu” – dodaje. „Projekt jest przesiąknięty nowoczesnym i starym światem, łączącym tradycję ze współczesnością, aby uhonorować oryginalny urok domu z lat 30. XX wieku, jednocześnie oferując świeży akcent w dzisiejszym życiu”.

Projektując salon, Shelton chciał, aby przestrzeń była świeża dzięki warstwowym fakturom i wzorom. Do ścian użyła farby Benjamina Moore'a Super White z odważnym czarnym wykończeniem (Benjamin Moore's Blacktop) dla kontrastowego wyglądu. „Ta przestrzeń dała mi szansę na zabawę neutralnymi kolorami, takimi jak czerń, biel i szarości, a ja zrównoważyłam paletę tonalną, nasycając pokój naturalnymi elementami, w tym drewnianą lampą, rattanowym stolikiem bocznym i stolikiem kawowym” – mówi.

Shelton również chciała wcielić do pokoju własną osobowość i wspomnienia. „Na przykład uwielbiałam jeździć konno, kiedy dorastałam, więc w całej przestrzeni prezentowałam motywy podkowy” – kontynuuje. „Taca na stoliku do kawy to metalowa taca mechaniczna, którą znalazłem na pchlim targu i pomalowana na złoto. Jestem również miłośnikiem zwierząt, więc książka o hipopotamach kończy się na półce, a złoty łabędź na bocznym stoliku to znaleziska z pchlego targu Ukryłem się w moim schowku. Nałożyłem czarny dywan z mojej własnej kolekcji na duży dywan w paski, aby dodać głębi i wypełnić przestrzeń urokiem i indywidualnością.

Podczas gdy kolory są bardziej tonalne i neutralne w całym domu, chciała zrobić duże wrażenie za pomocą oświetlenia. „W przestrzeni tej wielkości uwielbiam używać otwartych ram i liniowego oświetlenia z delikatnymi liniami” – mówi. „Oprawy oświetleniowe w salonie dodają dramatyzmu i łączą cały pokój. Dodałem piękne medaliony na suficie, aby uzyskać efekt glamour”.

Aby wprowadzić do jadalni naturalne elementy, Shelton wprowadził stół z drewna tekowego i podłogę z jasnego drewna.

Ściana galerii w jadalni jest prawdziwym odzwierciedleniem zamiłowania Sheltona do historii, podróży i roślinności. „Uwielbiam znajdować piękno i sens w prostych rzeczach” – mówi. „Zbieram odbitki botaniczne od 15 lat i chciałem włączyć moją miłość do roślin w całym domu”. Po wizycie u przyjaciela w Londynie odkryła na pchlim targu w Notting Hill księgę kolorowych roślin. Potem natknęła się na przewodnik rolniczy z XIX wieku na pchlim targu w Pasadenie w Los Angeles i zaczęła wyrywać rysunki z obu książek i oprawić je jako dzieła sztuki. Oprawiła też kilka stron ze starej książki o Paryżu z lat 40. (miasto miłości jest kolejną inspiracją Sheltona) i pokazała je obok botanicznych rycin na ścianie galerii.

„W przypadku ramek zdecydowałam się na czarne i naturalne drewniane ramy, a niektóre dzieła sztuki są matowe, a niektóre nie” – mówi. „Chciałem zaprojektować ścianę galerii, która miałaby eklektyczny i wyselekcjonowany charakter i zawierała rzeczy, które uwielbiam czytać i oglądać. Pomyślałam też, że przeniesienie ściany galerii od podłogi do sufitu naprawdę opowie tę historię w odważny sposób”.

Kuchnia była po kapitalnym remoncie. Shelton strategicznie otworzył przestrzeń, aby stworzyć funkcjonalną i nowoczesną przestrzeń. „Przed remontem kuchnia składała się z trzech małych, ciasnych pokoi i nie miała poczucia przepływu” – zastanawia się. „Był mocno przestarzały ze starymi urządzeniami i podłogą z płytek. Przekształciłem przestrzeń we współczesne sanktuarium nadające się do rozrywki i hostingu z urządzeniami Monogram i nasyciłem przestrzeń zupełnie nowymi podłogami, szafkami, blatami, osprzętem i farbą”.

Shelton szuka inspiracji „wszędzie”, ale podróże są stałym źródłem inspiracji, od uroczej małej księgarni w Paryżu po bujne, naturalne elementy w Ameryce Południowej lub dzieła sztuki lokalnego artysty graffiti w Los Angeles. „W ciągu ostatnich dziesięciu lat prowadzenia mojego bloga projektowego COCOCOZY nauczyłam się, że nie subskrybuję konkretnego projektu i włączam do projektu elementy, które przyciągają mój wzrok i przemawiają do mnie” – mówi .

Chociaż wiele osób lubi budzić się w ciemności, Shelton uwielbia budzić się w świetle. „Chciałam mieć spokojny i świeży wygląd głównej sypialni z czystą pościelą i nieoczekiwanymi akcentami” – mówi. „Absolutnie uwielbiam pościel Pom Pom at Home w tym pokoju. Są świeże i rześkie z elementami zaskoczenia, takimi jak wykończenia z oczkami i luksusowe tekstury dużego, wiązanego ciemnego, grubego narzuty. Mam te pościel w moim własnym domu, więc jest sensowne było tylko to, że wniosłem do tego projektu te dobrze zaprojektowane pościele”.

Dodała ciepła przestrzeni za pomocą marokańskich koców ślubnych w kąciku do czytania i delikatnych opraw oświetleniowych. „Komoda to stary, vintage z lat 30., który pomalowałam na czarno-biało, aby uzyskać efekt bloku kolorów” – kontynuuje. „Grafika nad łóżkiem to w rzeczywistości para liter „L” wykonana z tektury, którą znalazłem w lokalnym sklepie z rękodziełem. Pomalowałem je na biało i obróciłem na bok, aby uzyskać artystyczny i geometryczny efekt”.

Ponieważ Shelton chciał „odświeżyć” przestrzeń, zachowując dziedzictwo w nienaruszonym stanie, utrzymała bardzo prostą paletę kolorów. Białe ściany, miękkie czarne wykończenia, z bajecznym dodatkiem turkusu. Meble wprowadzają do mieszanki trochę złota, różu, błękitu i szarości, aby stworzyć uderzający element na tle neutralnej palety.

Największym wyzwaniem tego projektu był pierwszy wykonawca, który nie dostarczył niczego, co powiedział, że zamierza zrobić. „Niestety musiałam go puścić i zacząć od nowa z nowym wykonawcą, co zdecydowanie wpłynęło na termin zakończenia projektu” – wspomina. „Praca z moim nowym wykonawcą była fantastyczna i udało mu się zbudować moją wizję domu”.

Do trzeciej łazienki Shelton wybrał efektowny, kontrastowy projekt ze świeżym, nowoczesnym akcentem. Ta łazienka przeszła gruntowny remont, który przerobiła ze starej szafy.

„Znalazłam okno i zrobiłam z niego niestandardowe witraż” – mówi. „Kupiłem wannę na łapy pazurów za 400 USD i ponownie szkliwiłem i pomalowałem za 200 USD. Aby odtworzyć wannę w stylu vintage, dodałem wiele kontrastujących elementów, takich jak duża sześciokątna płytka na podłodze, błyszczące płytki na ścianach i duże lustro w czarnej ramie z czystymi, minimalistycznymi liniami."

Do trzeciej łazienki Shelton wybrał uderzający, kontrastowy projekt ze świeżym, nowoczesnym akcentem. Ta łazienka przeszła gruntowny remont, który przerobiła ze starej szafy.

„Znalazłam okno i zrobiłam z niego niestandardowe witraż” – mówi. „Kupiłem wannę na łapy pazurów za 400 USD i ponownie szkliwiłem i pomalowałem za 200 USD. Aby odtworzyć wannę w stylu vintage, dodałem wiele kontrastujących elementów, takich jak duża sześciokątna płytka na podłodze, błyszczące płytki na ścianach i duże lustro w czarnej ramie z czystymi, minimalistycznymi liniami."

Ta łazienka ma tradycyjną, nowoczesną mieszankę. Graficzne kafelki naprawdę sprawiają, że ta przestrzeń się wyróżnia, podczas gdy klasyczna żelazna oprawa oświetleniowa zakotwicza ją w hiszpańskim stylu kolonialnym.

Gdyby musiała wymienić ulubioną rzecz w domu, Shelton uwielbia to, że czujesz się jak w starym hollywoodzkim domu, a jednocześnie czujesz się odświeżony i nowy. Powiedzielibyśmy, że to przybiła.

Jedyną rzeczą, której potrzebujesz, aby poprawić nastrój w domu, według projektantów wnętrz

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave