Te drobne zmiany w mojej nocnej rutynie poprawiły moją pewność siebie

Jeśli ostatni rok popchnął ludzką cywilizację na nowy poziom rozwoju i zmian, to nie jest zaskoczeniem, że moja nocna rutyna również ewoluowała w szybkim tempie. Kiedy zostałem zmuszony do zwolnienia tempa – i zmuszony do rzucenia nowej pracy w szczytowym okresie bezrobocia – miałem niewiele do zrobienia i nigdzie nie mogłem.

Tak więc, głównie z zamiarem zabicia czasu i odwrócenia uwagi, wprowadziłem pozornie skromne zmiany w mojej nocnej rutynie, które spowodowały niesamowity wzrost pewności siebie. Oto moje najlepsze wskazówki, jak wprowadzić pozytywne zmiany w swojej rutynie, które przygotują Cię do powitania następnego dnia z otwartymi ramionami.

01 z 05

Ustaw porę snu

Zawsze kładłem się spać wcześnie rano, ale nigdy nie miałem stałego czasu. Niedawno odkryłam, że moje ulubione miejsce na drzemkę było o 22, co pozostawiało wystarczająco dużo czasu na odpoczynek, jedzenie, spędzanie czasu z mężem i pójście spać o godzinie, której nie żałuję.

Czas, który spędzam kładąc się do łóżka, nazywam „czasem zamykania”. Po pierwsze dlatego, że cieszę się przyjemnym powiewem nostalgii, szczególnie w latach 20. XX wieku. Po drugie, ponieważ moje prawie 30-letnie ciało potrzebuje odpowiedniego harmonogramu i opieki jak sklep stacjonarny.

O 15.00 dostaję ostatnią filiżankę kawy tego dnia i ustawiam maszynę na następny dzień. O 19:00 biorę prysznic, a o 22:00 wślizguję się do łóżka i masuję w dłonie balsam Glossier.

Wcześniej wyciskałem każdą kroplę energii, aż poczułem, że zasnę w połowie uderzenia klawiatury. I choć nieprzytomny, wierzę, że wysyłałem do siebie wiadomość, że byłem tu tylko po to, by służyć innym ludziom. Teraz ci ludzie mają odcięcie.

To wydaje się potężne i szczerze mówiąc, absolutne minimum w kategorii dbania o siebie. Dzięki ustanowieniu stabilnych ram poprawiły się moje wzorce ciała i snu, w wyniku czego rano wyglądam i czuję się bardziej odświeżona.

02 z 05

Przebierz się w pasującą piżamę

Ze wszystkiego, co dodałam do mojej nocnej rutyny, przebieranie się każdego wieczoru w pasującą piżamę miało największy wpływ na moją pewność siebie. Szczerze mówiąc, trudno jest określić, co w końcu skłoniło mnie do porzucenia poszarpanej kombinacji studenckiej bluzy i biegaczy Costco i rozpoczęcia noszenia pasującej piżamy do łóżka, ale jest to coś, z czego nie mogę wrócić.

Pierwszej nocy, kiedy założyłam do łóżka moją oliwkową, satynową dwuczęściową sukienkę, mój mąż ożywił się swoją najnowszą powieścią Stuarta Jeffriesa i zapytał ze szczerym niepokojem, co się dzieje. Zapewniony, że to nie był kryzys wieku średniego ani wołanie o pomoc, powiedział, że to miła odmiana od mojego zwykłego wyglądu.

Jeśli chodzi o mnie, zmiana wpłynęła na mnie dwojako. Najpierw kupiłam nową piżamę, której nie robiłam od lat. To było małe ćwiczenie samopoznania, aby zobaczyć, jaki był mój „nocny styl osobisty”. Szukałem w Google zdjęć Audrey Hepburn w poszukiwaniu inspiracji i przygotowywałem się do snu, jakby to była moja osobista Gala Met.

Szukałem w Google zdjęć Audrey Hepburn w poszukiwaniu inspiracji i przygotowywałem się do snu, jakby to była moja osobista Gala Met.

Bez wiedzy mojego świadomego umysłu, skłoniło mnie to do spojrzenia na sen przez bardziej doświadczeniową soczewkę. Sen to coś, na co warto się przebrać – w końcu nigdy nie wiesz, kogo spotkasz ani co zrobisz, gdy zamkniesz oczy: lataj, teleportuj się, zjawiaj się za późno na ostatni egzamin na studia.

03 z 05

Ustanów rutynę pielęgnacji skóry

W świetle schronienia na miejscu w końcu dowiedziałem się o serum i mocy codziennego kremu przeciwsłonecznego. Po pewnym czasie zaczęłam podążać za wskazówkami ekspertów i wyczarowywać wieczorną pielęgnację skóry. W oparciu o moje badania, oglądając mieszane makijaże na YouTube, przeniosłem niektóre z moich cięższych kremów i mikstur na nocną zmianę.

Moja skóra nasączyła się składnikami i nawet mój mąż docenił jej nowy blask i poprawę. Poza zdrowszą skórą, nocna rutyna zasygnalizowała mojej podświadomości następującą wiadomość: cały twój czas jest cenny i nie należy go śpieszyć. Ten zaktualizowany krok umożliwił mi spowolnienie i powąchanie kremu nawilżającego z wodą różaną.

04 z 05

Odłóż moje ubrania

Moje ciało nabrało nowego kształtu w zeszłym roku, ponieważ zyskałem około 20 lub 25 funtów. Przez pierwsze kilka miesięcy ukrywałam moje świeże rozstępy i brzuch pod bluzami z kapturem i zbyt dużymi bluzkami i przechodziłam obok każdego lustra, jakbym próbowała uniknąć byłego w Duane Read. Aby „zainspirować mnie”, zostawiłam wiszące stare ubrania, drwiąc ze mnie wspomnieniami z mojego życia przed pluszem.

A potem przeczytałem artykuł pisarki Rachel Variny o jej śmiałym akcie ofiarowania swoich „kiedyś” ubrań. To był delikatny, pełen miłości impuls, którego potrzebowała moja psychika, aby w pełni zaakceptować moją nową rzeczywistość. Skrystalizowała prawdę w nowej formie: zaakceptowanie nowej rzeczywistości to nie to samo, co zaakceptowanie porażki. Aby naprawdę ruszyć do przodu, nadszedł czas, aby puścić przeszłość.

Podarowałem część swojej garderoby, a resztę wrzuciłem do pudełek. Wyjąłem schowany strój kąpielowy, który stał się moim codziennym mundurkiem, i odwiesiłem go. Kupiłem zaktualizowane kawałki, które były super słodkie. Choć pozornie mały gest, był motywacją, gdy obudziłem się rano i musiałem wyprowadzić psa.

To było szczególnie motywujące w dni, kiedy czułam się skłonna pozostać w łóżku i ukrywać się przed tym małym światem, z którym musiałam się zmierzyć. Cały akt oczyszczenia starego stylu życia i powitania nowego z ciepłem i wdziękiem okazał się ważnym wyznacznikiem w mojej podróży do miłości własnej.

Cały akt oczyszczenia starego stylu życia i powitania nowego z ciepłem i wdziękiem okazał się ważnym wyznacznikiem w mojej podróży do miłości własnej.

Wieszanie ubrań – nawet strojów wypoczynkowych – utwierdza mnie w przekonaniu, że mogę być dumna na każdym etapie życia i w każdym moim rozmiarze.

Usiądź wygodnie, zrelaksuj się i sprawdź ulubioną odzież domową naszych redaktorów05 z 05

Randka dla siebie, gdy mój partner śpi

Przebywanie z mężem i praca w domu były momentami błogości i wojowniczej frustracji. Nasz dwupoziomowy apartament z jedną sypialnią we wschodnim Dallas zebrał drugie biurko, obciążony koc, a teraz dwie kreatywne osoby z podcastem, co oznacza, że zawsze jest dużo hałasu i szalonej energii.

Przez sezon czułem się odłączony od siebie. I chociaż zrozumiałem, że jest milion rzeczy, na które warto zwrócić uwagę, pewnej nocy, kiedy nie mogłem spać, odkryłem, że rozłąka jest tęsknotą za samotnością. Co dziwne, wziąłem za pewnik ciszę i chwile, które miałem dla siebie podczas dojazdów do pracy lub w poczekalniach w gabinetach lekarskich.

Tej nocy, kiedy nie mogłam zasnąć, poszłam do kuchni, złapałam zimne resztki i usiadłam na sofie, żeby obejrzeć stary sezon „Say Yes to the Dress: Atlanta”. Zacząłem czuć pozory, że moja cierpliwość i wdzięczność wracają do mojego ciała.

Od tamtej nocy zazwyczaj mam godzinę dla siebie po tym, jak mój mąż wycofuje się do sypialni, żeby poczytać, i siedzę ze sobą i moim sekretnym pojedynczym zachowaniem. Dla mnie to odmawianie używania talerza podczas jedzenia i przyklejanie oczu do „True Crime Daily”. A skąd wzięło się zwiększenie pewności siebie, możesz się zastanawiać? Pochodzi z odpoczynku ze sobą, błogiej nieświadomości swojego otoczenia i jutrzejszych trosk.

Jestem dumnym najemcą i szczerze nie mam planów kupna domu
wave wave wave wave wave