Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!
Projektantka wnętrz Sara Oswalt stanęła przed wyzwaniem, gdy przyszło do gruntownego remontu domu w East Hampton z lat 60. XX wieku. Klienci, którzy mają teraz dwoje dzieci, przeszli intensywną przebudowę, ale byli zdezorientowani, jeśli chodzi o projektowanie rozległej nieruchomości.
„Kiedy wszedłem, kupił wiele designerskich rzeczy, zarówno vintage, jak i komisowych, ale nie były w najlepszym stanie”, wspomina Oswalt. „Dom nadal wyglądał na pusty, dywany nie pasowały do przestrzeni, a skończyło się na tym, że było więcej pracy, niż sądziliśmy”.
Klienci nie byli pewni kierunku kreatywnego. Trudno było zapewnić, aby dom był spójny, miał elementy plażowe bez banału i był odpowiedni w architekturze z połowy wieku.
Z pięcioma sypialniami, pięcioma łazienkami i domkiem przy basenie, Oswalt rozumie, dlaczego początkowo mieli problemy. „Czuli się przytłoczeni” - zauważa.
Oryginalne ściany, wszystkie pomalowane na różne odcienie niebieskiego, były zimne i nie na miejscu, więc celem było ocieplenie domu tkaninami, naturalnymi teksturami i kolorami. Różne elementy, takie jak komoda Broyhill, którą para już posiadała, działały jako punkt wyjścia, a także wpływy skandynawskie i japońskie.
„Zakochałam się w duńskiej marce Asplund i stamtąd zdobyłam kilka rzeczy, w tym bar ze skórzanymi uchwytami w jadalni, konsole w sypialni i stolik koktajlowy” – mówi.
W wielkim pokoju, który łączy dwa skrzydła domu, chciała upewnić się, że jest wystarczająco dużo miejsc do siedzenia i zainteresowanie wzrokiem bez uczucia przepełnienia. Największą trudnością projektową było znalezienie wystarczająco dużego przekroju. Co więcej, Oswalt miał nadzieję znaleźć kolorową sofę, ale niebieska nie wchodziła w rachubę, ponieważ mogła brzmieć zbyt nautycznie.
„Widzieliśmy tę sofę Moroso z mnóstwem kolorowych poduszek i ostatecznie wylądowaliśmy na różowym” – mówi. „Właściwie to mąż ją wybrał, a nie jego żona” – dodaje.
Chociaż różowy może na pierwszy rzut oka wydawać się dziwnym wyborem, ten konkretny różowy jest neutralny i pasuje do dwóch plecionych krzeseł Palecek i zabytkowej lampy Caprani.
Ponadto Oswalt zawierał wiele innych zabytkowych elementów, takich jak boczny stolik Saarinen z tulipanami, krzesła do jadalni i zabytkowe krzesła w domku przy basenie. Połączyła je z tańszymi znaleziskami z Etsy, Serena & Lily i Anthropologie. Dodała nawet cztery akwarelowe kolaże w czytelni namalowane przez jej siostrę, artystkę Claire Oswalt.
Ogólnie skala i czynnik edukacyjny tego projektu sprawiły projektantowi radość. „Dużo się nauczyłam pracując z ludźmi i wybierając meble” – mówi. „Uczymy się ufać sobie nawzajem, a ja ponownie pracowałem z nimi przy projekcie w Cobble Hill w Nowym Jorku”.
Wejście do tego stylowego domu na Brooklynie przypomina tropikalne wakacje
