Projektantka scenografii Nancy Meyers zdradza swoje tajemnice projektowe

Spisie treści

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Beth Rubino to jedna z naszych ulubionych scenografek. Współpracowała z Nancy Meyers przy kilku projektach, w tym: To skomplikowane, Coś musi dać, i Czego pragną kobiety. Być może widziałeś jej pracę w Zmierzch lub Amerykański horror, także. Co więcej, Rubino był także projektantem scenografii do właśnie wydanej świątecznej atrakcji, Kocham bednarzy. Usiedliśmy z pionierską profesjonalistką i mamą dwójki dzieci, aby zapytać ją o jej pracę, rodzinę i inspiracje. Przewiń, aby uzyskać szczegółowe informacje na temat projektanta naszych ulubionych bajkowych zestawów Hollywood.

Poznaj eksperta

Beth Rubino jest amerykańską scenografką filmową i dekoratorką, która dwukrotnie była nominowana do Oscara za najlepszą reżyserię artystyczną za scenografię.

Z zestawu Kocham bednarzy.

MYDOMAINE: Masz imponującą filmografię, w tym wiele nominacji do Oscara. Jak zacząłeś swój start w biznesie?

BET RUBINO: Początkowo studiowałem teatr i sztukę, a kiedy wróciłem do Los Angeles z Nowego Jorku, zacząłem pracować poza Broadwayem jako terapeuta drugoplanowy. Trochę pracowałem w teatrze, potem przez lata byłem fotomontażystą, robiąc wiele niezależnych filmów. Między teatrem a filmem był to bardzo otwarty rynek. Wielu ludzi nieprzerwanie przepływało między dwoma światami.

MD: Czego Twoje doświadczenie w obróbce zdjęć nauczyło Cię o procesie projektowania filmów?

BR: Umiejętność opowiedzenia historii w bardzo odosobnionym momencie. Co to mówi? Zdjęcie jest warte tysiąca słów. Dzięki edycji zdjęć nauczysz się opowiadać historię w ramce.

MD: Jaki jest twój proces projektowania? Kiedy zapisujesz się do projektu, od czego zaczynasz?

BR: Mój proces projektowania w dużej mierze zależy od charakteru. Mój proces może różnić się od procesów innych osób. Tak naprawdę zaczynam od ustalenia, co definiuje głównego bohatera lub bohaterów filmu. Projektuję od namacalnych drobiazgów do dużego obrazu.

MD: Jakie są twoje ulubione zasoby projektowe?

BR: Książki, czasopisma i referencje, z których czerpałem przez lata, to moje główne zasoby projektowe. A potem jest tak wiele witryn. Ale nie są tym, czego można by się spodziewać. Szukam inspiracji kolorystycznych i tekstur w witrynach ogrodniczych. Szukam materiałów i skali w zakładach przemysłowych. I sztuka. Kocham sztukę. Jestem również bardzo pod wpływem środowiska i pory roku, której doświadczam. Kocham święta.

MD: Jaki jest twój ulubiony styl sztuki lub artysty?

BR: Jestem zbyt wielkim kameleonem, żeby się zdecydować. Moja miłość do sztuki jest zbyt wielka. Chyba nie mogę powiedzieć, że jest jeden styl, rzeźbiarz czy malarz – wielu z nich kradnie mi serce. Coś pokocham, a potem zawieje wiatr i coś innego będzie szarpało moje serce.

MD: Czy masz ulubioną wystawę sztuki?

BR: Tak! Ostatnio były to Chiny: po drugiej stronie lustra w Metropolitan Museum of Art.

Metropolitan Museum of Art x Andrew Bolton Chiny: Po drugiej stronie lustra $45

MD: Czy masz ulubioną książkę, do której się odwołujesz?

BR: Prawdopodobnie książki fotograficzne, które mam od 20 czy 30 lat. Uwielbiam też książki kucharskie i książki o architekturze wnętrz. Książek, które mam od lat, mam tendencję do ich pożądania.

MD: Stworzyłeś nasz wymarzony dom w Coś musi dać. Czy możesz opisać ten proces? Jak to było pracować z Nancy Meyers?

BR: Nancy Meyers to prawdziwy tour de force. Dużo razem pracujemy (ostatnio w Stażysta). Nancy jest cudowna, bardzo zorientowana na szczegóły i ma doskonałe wyczucie stylu. Jest scenarzystką-reżyserką i pisze do środowisk, jest naprawdę jasna w opowiadaniu historii wizualnie i słowami. Fizyczną istotą zbioru jest trzecia postać, cichy charakter. Ten charakter tworzy się poprzez design.

Z zestawu Stażysta.

MD: Kocham bednarzy rozśmieszał nas, płakał i był bardzo podekscytowany okresem świątecznym. Czy zaprojektowanie scenografii było trudne, zwłaszcza, że większość z nich odbywała się na lotnisku i w szpitalu?

BR: Tak, to było wyzwanie. Świąteczne filmy mają radość, niezamierzoną grę słów i ciepło, którego nie dostaniesz w żadnym innym sezonie. Sposób, w jaki zapalasz choinki i wywołujący nastrój, nie dostaniesz w innych porach roku. Dało nam to możliwość wypracowania spójnej palety przez cały film. Właściwie mieliśmy dwie palety; mieliśmy paletę na przeszłość i paletę na teraźniejszość. Dom rodzinny był jak śnieżna kula ziemska – w środku było naprawdę ciepło, a na zewnątrz chłodne odcienie. To zestawienie miało podkreślić napięcie i wyzwanie rodziny, która jest mieszanką ciepła i chłodu.

Z zestawu Kocham bednarzy.

MD: A co z historiami miłosnymi? Jak odróżniłeś te wątki od wątku rodzinnego?

BR: Wszystko, co było związane z miłością, takie jak momenty z opowiadania Allana Arkina lub historie dzieci i poboczne historie życia, opierało się na starych ozdób choinkowych. Miały więcej koloru i ciepła niż dom, który był w większości szary.

Z zestawu amerykański horror.

MD: Czy jest pokój, który stworzyłeś, w którym nigdy nie mógłbyś zamieszkać?

BR: Tak. Zestaw amerykański horror, sezon 1.

MD: Czy kiedykolwiek powiedziano Ci, że nie możesz czegoś zrobić? Jak to przezwyciężyłeś?

BR: Mówię, że jestem głuchy lub niedosłyszący. Nie, żartuję. Tak, oczywiście, powiedziano mi, że nie. Jeśli coś jest na nie i całym sercem wierzę, że są inne sposoby na to, to przedstawię swoją sprawę i zobaczę, jak jest odbierana. Wszystko w projektowaniu, może to być film, projekt lub reklama, to wspólny wysiłek. Aby dostarczyć i uszczęśliwić wszystkich, musisz być elastyczny.

Z zestawu To skomplikowane.

MD: Z twoją imponującą karierą, jak udaje ci się stworzyć równowagę między życiem zawodowym a prywatnym?

BR: To jest prawdziwe wyzwanie. Mam córki bliźniaczki. Mają osiem i trzy czwarte. To jest praca w toku.

MD: Co myślisz o byciu pracującą mamą?

BR: Zawsze trzeba patrzeć na życie z perspektywy. Chwile zdarzają się tylko raz. Mówię to z perspektywy pracoholika. Musisz się zatrzymać i powąchać róże. To bardzo ważne. To klucz do przetrwania, aby móc to wszystko zrównoważyć.

MD: Dlaczego lubisz pracować? Kocham bednarzy?

BR: Cała esencja świąt, po prostu to uwielbiam. Myślę, że jest coś bardzo wspaniałego – to, co reżyser Jessie Nelson wniosła do filmu, to chwile. Przeciążenie sensoryczne jest zwykle w Święta Bożego Narodzenia, ale jej opowiadanie ma wiele wspólnego z chwilami.

Życie w domu

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave