Jedyny pokój David Quarles IV nigdy nie zapomni

Spisie treści

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Projektanci wnętrz i inni eksperci z branży domowej pracują nad imponującą liczbą przestrzeni w ciągu swojej kariery. Ale nawet jeśli niektóre przeróbki i przeprojektowania zaczną łączyć się ze sobą po kilku latach, istnieją pokoje, które są po prostu niezapomniane.

Tak więc, aby dać projektantom szansę na ponowne przyjrzenie się swoim ulubionym projektom – i dostarczyć Ci mnóstwo inspiracji do Twojego własnego domu – dzielimy się jednym pokojem, który ci profesjonaliści zapamiętają na zawsze. Dla niektórych istnieje sentymentalny związek, dla innych istnieje przeszkoda, której nigdy nie myśleli, że pokonają. Ale bez względu na wszystko, te pokoje są warte zapamiętania.

Niektóre pokoje zapadają w pamięć dzięki odważnemu, bezkompromisowemu projektowi, a inne dlatego, że było wyzwaniem do pokonania. Ta oszałamiająca jadalnia, zaprojektowana przez Davida Quarlesa IV, spełnia oba kryteria.

„To, co miało być prostym projektem domowym, okazało się formą arteterapii w okresie, kiedy najbardziej tego potrzebowałem”, mówi Quarles design-jornal.com.

Podczas przebudowy tego pokoju na artykuł w lokalnym magazynie projektowym Quarles napotkał wiele przeszkód. Po pierwsze, tapeta, którą wybrał na ścianę akcentującą, była niedostępna. Dostał tylko dwie rolki swojego pierwotnego zamówienia, które nie pokrywały ściany. Zamiast tego kupił farbę w Home Depot i zabrał się do ręcznego malowania, mając tylko cztery dni do wielkiej sesji.

To, co miało być prostym domowym projektem, okazało się formą arteterapii w okresie, kiedy najbardziej tego potrzebowałam.

Ale kiedy jego ojciec został niespodziewanie przewieziony do szpitala, Quarles porzucił wszystko, aby być u jego boku.

„Po kilku dniach uważnego monitorowania wszystko znów było w porządku” – wyjaśnia Quarles. „Ponieważ z natury jestem zamartwianiem się (coś, nad czym pracuję), chciałem zostać u boku mojego taty w szpitalu. Równie dobrze mogły to być moje nieustanne pytania do personelu medycznego, które wpłynęły na jednogłośną decyzję, że może iść do domu odpocząć i dokończyć mój projekt."

Tak właśnie zrobił, gdy pozostały mu tylko dwa dni przed sesją zdjęciową.

„Jako synestetyk pozwalam muzyce inspirować mój wybór kolorów i tworzenie wzorów podczas malowania, więc stworzyłem idealną playlistę do malowania i zabrałem się do tworzenia tapety” - wyjaśnia Quarles. „W tym czasie byłem w stanie odrzucić wszystkie zmartwienia i niepokoje, które wcześniej wiązały się z pobytem mojego taty w szpitalu. Z każdym pociągnięciem pędzla byłem w stanie zapewnić sobie, że on i wszystko inne będzie dobrze. moja jadalnia jest czymś więcej niż świadectwem mojej miłości do tworzenia. Przypomina, że niezależnie od tego, co dzieje się w życiu, w końcu wszystko się ułoży.”

Ściana dekoracyjna w mojej jadalni jest czymś więcej niż świadectwem mojej miłości do tworzenia. Służy jako przypomnienie, że niezależnie od tego, co dzieje się w życiu, zawsze w końcu wszystko się ułoży.

Chociaż projekt miał pewne progi zwalniające, projekt przestrzeni był jasny od samego początku.

„Postrzegam jadalnie jako duszę domu – tam się gromadzimy, pogłębiamy przyjaźnie i wzmacniamy miłość do tych, których kochamy” – mówi Quarles. „Biorąc pod uwagę, że kolor, kultura, sztuka i miłość do natury są bardzo istotą mojego istnienia, w obecnym stanie moja jadalnia nie reprezentuje mojego stylu, ale także reprezentuje to, kim jestem jako osoba”.

Choć najbardziej dumny jest z ręcznie malowanej ściany, jego ulubionymi dziełami w przestrzeni są dzieła sztuki i rośliny.

„Sztuka tutaj reprezentuje moje dziedzictwo kreolskie i afro-karaibskie, a także moją miłość do tańca i muzyki” – mówi Quarles. „Jeśli chodzi o rośliny, moja jadalnia to miejsce, w którym 21 moich roślinnych dzieci dzwoni do domu. Od rajskich ptaków po pothos, szybko rosnącą monsterę i miniaturową figę w kształcie skrzypiec, te rośliny chłoną godziny słońca, które wlewają się do jadalnia."

Quarles opisuje ten pokój jako „radosny, orzeźwiający i uspokajający” i musielibyśmy się zgodzić.

„Ten pokój sprawił, że czuję się bardziej komfortowo naprawdę odkrywanie kolorów i bycie bardziej nieustraszonym, jeśli chodzi o nasycanie przestrzeni elementami, które po prostu sprawiają, że czujemy się dobrze” – wyjaśnia Quarles. „W przypadku projektów osobistych i klientów lubię, aby nastrój wywołany w przestrzeni był najwyższym priorytetem w procesie projektowania. ”.

Kiedy wracam myślami do projektowania mojej jadalni, myślę o intencji radości kryjącej się za każdym szczegółem, który przyczynił się do ożywienia tej przestrzeni i jak nie mogę się doczekać, aby bezpiecznie znów mieć innych.

Nastrój tego pokoju jest zdecydowanie radosny.

„Kiedy wracam myślami do projektowania mojej jadalni, myślę o intencji radości kryjącej się za każdym szczegółem, który przyczynił się do ożywienia tej przestrzeni i jak nie mogę się doczekać, aby bezpiecznie ponownie mieć innych, aby spełnić cel posiadania radosne miejsce do dzielenia się dobrymi historiami i jeszcze lepszym jedzeniem” – mówi Quarles.

Jedyny pokój, którego Lilse McKenna nigdy nie zapomni

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave