Przeprowadzka do Meksyku: jak bezpieczne jest życie w Meksyku?

Kiedy ludzie mówią o przeprowadzce do kraju takiego jak Meksyk, jednym z nieuniknionych pierwszych pytań będzie to, czy jest tam bezpiecznie mieszkać. W mediach pojawiają się doniesienia o wojnach narkotykowych, strzelaninach i porwaniach, czy życie w Meksyku jest bezpieczne?

Zamiast wierzyć we wszystko, co słyszałem i czytałem, postanowiłem zapytać siostrę, jak bezpiecznie czuje się w Meksyku, skoro mieszka tam od ponad roku.

Teraz, gdy minął już okres „miesiąca miodowego” waszego romansu z Meksykiem, chciałbym zapytać o niektóre z mniej pikantnych aspektów, o których krążą plotki. Jak bezpiecznie czułeś się mieszkając w Meksyku w zeszłym roku?

Bardzo. Myślę, że to pomaga, że jesteśmy tutaj, na Jukatanie, z dala od przygranicznych miast, o których mówi się, że jest najwięcej kłopotów. Spotkaliśmy miejscowego mieszkańca w Meridzie, który powiedział nam, że Półwysep Jukatan to po prostu najbezpieczniejsze miejsce w Meksyku.

Dlaczego tak jest, myślisz?

Według niej półwysep odstrasza przestępczość, ponieważ utrudnia przestępcom ucieczkę, będąc otoczonym z trzech stron wodą. Osobiście uważam, że ma to również coś wspólnego z naturą Majów, spokojnych, uczciwych i pracowitych ludzi, którzy stanowią znaczną część populacji na Jukatanie. Nigdy nie czułem się niebezpiecznie, nawet spacerując samemu po ulicach w nocy w Playa Del Carmen.

A co z mniejszymi przestępstwami? Czy doświadczyłeś kogoś, kto próbował Cię oszukać lub kiedykolwiek coś Ci ukradli?

Miejsce, w którym jesteśmy, w Playa Del Carmen, jest również gęsto zaludnione przez turystów, szczególnie w szczycie sezonu, i tak, idąc ruchliwą Quinta Avenida, ma się wrażenie, że wszyscy chcą na tobie zarobić. I chociaż 90% czasu jest to tylko kwestia przedsiębiorczych Meksykanów, którzy ciężko pracują na życie, tak, doświadczyliśmy sytuacji, gdy ktoś próbował nas oszukać. Bertrand miał kiedyś drobny incydent na stacji benzynowej. Teraz zostaliśmy poinformowani o powszechnej sztuczce, w której sprzedawca nie resetuje pompy do zera, a ty płacisz za benzynę plus wszystko, co ostatnia osoba włożyła do swojego samochodu.

Najwyraźniej tym razem nową taktyką jest uspokojenie, pokazując, że pompa została zresetowana do zera. Następnie, mając nadzieję, że mniej prawdopodobne jest, że zachowasz czujność, spróbują sztuczki, gdy przyjdzie czas na zapłacenie za gaz. Pompa pokazała, że jest winien 445 pesos (około 40 USD). Bertrand wręczył młodemu człowiekowi (co dziwne, to nie on dopompował gaz) dwa banknoty 200-peso i 50-peso. Zamiast dokonać zmiany, chłopiec wyciągnął rachunki i powtórzył kwotę, którą miał zapłacić Bertrand. Błyskawicznie zamienił jeden z banknotów 200-peso na banknot 20-peso, więc kiedy Bertrand spojrzał na to, co trzyma chłopiec, wyglądało na to, że Bertrand przez pomyłkę dał mu 200 i 20 zamiast dwóch. Rachunki 200 peso.

Na szczęście Bertrand był mądry w podstępie, rzucił chłopcu jedno z jego ostrzejszych spojrzeń, a chłopiec nieśmiało dokonał zmiany. Nie trzeba dodawać, że nie dostał napiwku. Następnym razem, gdy Bertrand napełnił się, inny pracownik również pokazał mu, że stawia opór pompie. Kiedy Bertrand zapłacił mu, upewnił się, że przeliczy banknot po rachunkach dla obsługującego, aby upewnić się, że nie ma rozbieżności.

Ale tak naprawdę to był jak dotąd jedyny raz, kiedy byliśmy bezpośrednio na celowniku cokolwiek nieuczciwego.

Więc nie sprawia to, że czujesz się niebezpiecznie lub że musisz być cały czas czujny?

Nie. Zdecydowaliśmy, że wolelibyśmy tak nie żyć, a jeśli coś stracimy, czy to przez własną nieostrożność i/lub przez czyjąś nieuczciwość, to jest szansa, że to, co straciliśmy, prawdopodobnie trafiło do kogoś, kto tego najwyraźniej potrzebował jeszcze.

wave wave wave wave wave